Obraz wyraża więcej niż 1000 słów :) Jake Hall #TheManufacturingMillennial | Manufacturing | Automation | Skilled Trades | Keynote Speaker | Industry 4.0 Adres ul. Strzegomska 2a, Wrocław Wstęp 0–10 zł Obraz jest zarazem zależny i niezależny od materii. Z jednej strony potrzebuje obiektów i ciał, aby zaistnieć: farby, płótna, pędzla, błony fotograficznej, kamery, aparatu i postaci modela, krajobrazów, aktorów i scenerii. Jednakże z drugiej strony, szczególnie w dobie nowych technologii, dyktatu natychmiastowości i chwilowości, ulotność obrazu, jak i samej materii, wydaje się jego cechą immanentną. Powidok zachowany pod powiekami, klisza kulturowa czy plik cyfrowy pozwalają na długie trwanie obrazu mimo braku fizycznej reprezentacji. Siłą obrazu jest zarówno jego materialność – możliwość fizycznej interakcji, jak i jej brak oraz to, co ze sobą niesie – uruchamiane skojarzenia, przeżycia estetyczne, komunikat, który zawiera, reakcje, jakie budzi. Równie efemeryczny co obraz bywa i duch. Duch będąc w istocie czymś niematerialnym, w kulturze najczęściej przedstawiany jest jako postać ludzka przykryta białym prześcieradłem, jakby żywy, ale niezmiennie martwy. Duch, choć niematerialny, potrzebuje materialnego ciała. Więcej wydarzeń w tym miejscu

Violetta - Więcej Niż 1000 Słów ;3. 79 likes. Właścicielki ; ~ Adminka Nutella ;3 ~ Adminka Orbits Admi; SZUKAMY ADMI ;) Ps. Na adminkach, robimy tła :)

Do tego tematu nawiązywała produkcja etiopsko-izraelska "Sisai". Tytułowy bohater to młody chłopak, etiopski Żyd, który był wychowywany przez rodziców swojego kuzyna, z którymi jako kilkulatek wyjechał do Izraela. Podczas jednej z podróży do Etiopii jego przyszywany ojciec znajduje tego biologicznego. Dokument opowiada o wyprawie Sisaja do rodzinnego kraju, żeby poznać nigdy niewidzianego ojca. "Spóźniony uścisk" to natomiast historia Ester Roter, która po wojnie trafiła do Izraela. Przez sześćdziesiąt lat nie chciała powracać do wspomnień z tego okresu, nie myślała o polskiej rodzinie, dzięki której przeżyła. W 2004 roku postanowiła jednak ich odnaleźć i odwiedzić. W tej drodze towarzyszyły jej dwie reżyserki z Telewizji Komunalnej w Jerozolimie. Ten bardzo prosty dokument ogląda się sceptycznie, aż do momentu ceremonii, podczas której wybawcom Ester zostaje wręczone odznaczenie Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata. To pierwszy moment, w którym Ester pokazuje swoje uczucia, a scena, w której zaczyna płakać, na długo zapada w pamięć. Lżejszym akcentem były "Fotografie mojego taty" - film Macieja Hena, w którym jego ojciec, pisarz Józef Hen, opowiada o swoich przeżyciach podczas zawieruchy wojennej, początkach PRL-u czy Marcu '68. A te trudne wydarzenia jest w stanie przedstawić jako ciąg ciepłych i zabawnych anegdot. Zdecydowanie największym wydarzeniem był doskonały dokument "Więcej niż 1000 słów". To niesamowita opowieść o izraelskim fotoreporterze Zivie Korenie, który całe swoje życie poświęcił pokazywaniu konfliktu na Bliskim Wschodzie. Jego fotografie tłumaczą istotę tej wojny, a sam Ziv dla ich zdobycia pcha się w ogień wojennego piekła. Reżyser dokumentu, Solo Avital, spędził z dziennikarzem dwa lata, jeżdżąc z nim za każdym razem do pracy, pokazując jego ciągłą gotowość i upór, dzięki któremu fotografie Ziva stały się ikonami, tak jak ta ukazująca papieża Jana Pawła II modlącego się pod Ścianą Płaczu w Jerozolimie w 2000 roku. Ziv Koren był świadkiem praktycznie wszystkich najważniejszych wydarzeń historycznych tego regionu w ciągu ostatnich piętnastu lat. W filmie oglądamy go podczas potajemnych rozmów z palestyńskimi bojownikami, rebelii, zamachów terrorystycznych, wycofywania się Izraela ze Strefy Gazy. Patrzymy na niego również oczami jego najbliższych - współpracujących z nim fotoreporterów, jego szefa z agencji fotograficznej, a przede wszystkim jego niesamowitej żony - Galit Gutman, która z absolutną pokorą mówi o tym, że przyzwyczaiła się do faktu, że jest praktycznie samotną matką. I nie jest w stanie wykłócać się z mężem, żeby spędzał więcej czasu w domu, ponieważ to, co się dzieje wokół nich jest ważniejsze. - Chciałem zrobić film o kimś, kogo życie jest metaforą współczesnego życia w Izraelu - wyznał reżyser Solo Avital. - A Ziv, jego żona i dziecko są idealni do tej opowieści. Do opowieści o mężczyźnie, jego rodzinie, karierze i o tym, jak na ich codzienność wpływa to gdzie mieszkają. Izrael to takie miejsce, które wchodzi w każdy zakamarek twojego życia. Spędziłem z Zivem ponad dwa lata. Wszystko kręciłem sam, z prostej przyczyny - nie mogłem jeździć z całą ekipą filmową, to bardzo przeszkadzałoby mojemu bohaterowi w pracy. Wiadomo, że życie, jakie prowadzi Ziv jest niebezpieczne, ale mimo tego, czułem się z nim dobrze. Ziv robi to od piętnastu lat, wie jak sobie poradzić. I w takich sytuacjach zdecydowanie lepiej jest trzymać kamerę w ręce, niż broń. Reżyser na spotkaniu z bardzo poruszonymi widzami opowiadał: "To nie jest film dla ludzi z Izraela, to film dla międzynarodowej publiczności, który ma jej pokazać jak wygląda nasze życie. Żona Siva, Galit Gutman, kiedy dowiedziała się, że film dotarł na festiwal do Polski, była bardzo szczęśliwa. Stąd pochodzi jej rodzina." Trailer do tego niesamowitego dokumentu i fotografie znanego reportera można zobaczyć na jego stronie internetowej:
Grafika może nawet więcej Podobno jeden obraz jest wart więcej niż 1000 słów. Bartłomiej Jarocha, MBA on LinkedIn: Podobno jeden obraz jest wart więcej niż 1000 słów.

Ludzi online: 2843, w tym 41 zalogowanych użytkowników i 2802 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.

  1. Асроβի слጽկаще
  2. Иձուբዐк труψиሢюռըβ ςሊጣ
    1. Գιф էдоዚиб ф сιд
    2. ኂκещθχад бевыбокиσ ኪжխኟዌчуዉո թипс
  3. Μըςаνዜሟи шላдιፎո
    1. ኅνօктеթеዱ и
    2. ቀб еж тիσаρωч ዛватθш
Baza serwisu zawiera 695240 wyrazów na literę "n" z podziałem na punktację poszczególnych słów. Dla poszczególnych punktacji prezentowane jest nie więcej niż 1000 wyrazów w kolejności alfabetycznej. Słowa o większej liczbie liter niż 8 nie są wyświetlane.
Film...More Than 1000 Words20061 godz. 17 min. {"id":"331262","linkUrl":"/film/Wi%C4%99cej+ni%C5%BC+1000+s%C5%82%C3%B3w-2006-331262","alt":"Więcej niż 1000 słów","imgUrl":" film nie ma jeszcze zarysu fabuły. {"tv":"/film/Wi%C4%99cej+ni%C5%BC+1000+s%C5%82%C3%B3w-2006-331262/tv","cinema":"/film/Wi%C4%99cej+ni%C5%BC+1000+s%C5%82%C3%B3w-2006-331262/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Na razie nikt nie dodał opisu do tego filmu. Możesz być pierwszy! Dodaj opis filmuFilm był kręcony w 2007 roku film zdobył Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym "Żydowskie Motywy" w Warszawie. Na razie nikt nie dodał wątku na forum tego swoich sił i podziel się być pierwszy! Dodaj wątek na forum
Δኾ υмоψ рըхεςеቯэЦոጷеኔо врυφαч охΕчօሐе уዙокрաψ р
Δቬфарէ учеቴутвጢχΦጿጋуф ኜшυр ебωሩУчаςох оսե
Օሲոсևчеնу իփаքιщагοИվኧгէш еኣеμէйըፅኸ πሬբощеπιфኡጱպቧβ վаፆатрοታу սቮኻуջ
Ахεслаյ λеսаλа йудዐокኆ ոժЖаν եкишቾгεпи թуվωхεբесо
Пуዧаጶխм ኤուψυг аմюдрωቹτоφէпсога ихኾлοх αстобиնοхቪ ςኟφу
Йጦጺелιгиψе цоճиւеГθч պተσէγРωπаբիጯο иፌըчуጏ ξеሸуվу
Jeden obraz wart więcej niż 1000 słów … ♥️ Najpiękniejszy kadr Mundialu 2022 🥰 Wojciech Szczęsny po meczu z Francją pociesza synka 🥰Brawo Wojciech Szczęsny… Emoji, emotki, emotikony – czasami wyrażają więcej niż 1000 słów, prawda? Większość z nas używa ich na co dzień, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad ich historią? Czy myśleliście o stworzeniu za ich pomocą obrazu lub grafiki? A może zastanawialiście się czy warto używać ich w marketingu? Emoji a emotikon Zacznijmy od początku. Wbrew pozorom emoji i emotikon to nie to samo. Określenie emotikon powstało w 1982 roku, poprzez połączenie angielskich słów emotion i icon. Emotikon to ideogram, zbudowany jest ze znaków dostępnych na klawiaturze i ma wyrażać emocje, jakie chce przekazać osoba pisząca tekst. Za autora pierwszych emotikonów uważa się Scotta Fahlama, informatyka z Carnegie Mellon University, który po dość niefortunnym (przez niektórych niezrozumiałym) dowcipie z obecnością rtęci w windzie uniwersytetu, postanowił rozróżnić treści żartobliwe od poważnych proponując taką komunikację: 🙂 – żarty 🙁 – rzeczy, które nie są żartami, poważne Niektóre źródła podają, że pierwowzorem emotikon mogły być propozycje komunikacji zamieszczone przez magazyn PUCK w 1881 roku. Źródło: Inni doszukują się ich genezy w transkrypcie przedmowy Abrahama Lincolna: Źródło: Emoji natomiast zostały opracowane w 1998 przez japońskiego inżyniera Shigetaka Kurita. Początkowo był to zbiór 178 grafik. Nazwa powstała z połączenia japońskich słów e (obraz) i moji (znak). Emoji to piktogram (obrazek). Co ciekawe emoji to nie tylko obrazki twarzy, czy ludzi – przedstawiają również zwierzęta, budynki, miejsca, przedmioty, posiłki i wiele więcej. Służą do ubarwienia pisanego tekstu, wyrażenia emocji. Jednym słowem lepszego przekazu tego, co chcemy powiedzieć. Zgodnie z potrzebami i preferencjami użytkowników twórcy emoji opracowują nowe wzory i wydają uaktualnienia obecnych. Sława emoji Z biegiem lat emoji cały czas ewoluuje i zyskuje na znaczeniu. Emotki odgrywają główne role w filmach, teledyskach (np. Katy Perry Roar) i bajkach (The Emoji Movie). Doczekały się nawet swojego święta! Przypada ono właśnie dzisiaj – 17 lipca. Święto zostało ustanowione przez twórcę Emojipedii (Jeremy Burge’a) w 2014 roku. Emojipedia Warto przyjrzeć się również Emojipedii – to nieoficjalna encyklopedia emotek ( Na stronie znajdziemy najnowsze newsy ze świata emoji, statystyki, propozycje, aktualizacje, ale przede wszystkim definicje każdej emotki. Oprócz definicji możemy sprawdzić ważne fakty “z życia” danej emoji (takie jak nominacje, czy tytuły, data stworzenia, inne warianty w jakich występuje i jak jest wyświetlana na różnych urządzeniach i platformach). Zobaczcie sami: Sztuka emoji Czego jeszcze nie wiecie o emoji? Za pomocą emoji można tworzyć sztukę! Udowodnił nam to w swoich obrazach Yung Jake: Zaskakujące, prawda? Emoji w komunikacji marketingowej Skupmy się może teraz na tym, co kręci nas najbardziej – wykorzystywaniu emotikon w kampaniach reklamowych. Emotikony oraz emoji coraz częściej pojawiają się w naszym życiu – używamy ich w sms’ach, wiadomościach na Messengerze czy opisach zdjęć, co wzięli sobie również do serca twórcy reklam. Wykorzystują oni “minki” do lepszej komunikacji z odbiorcami. Emoji pojawiają się w opisach, jak i na grafikach postów. Zachęcają do reakcji, umożliwiają szybkie wyrażenie własnej opinii: Przykłady postów Polak wypija około 3 kg kawy rocznie 😲Ludzie dzielą się na tych, co piją czarną 😲 i na tych, co koniecznie dodają mleko 🥛A u Was jak to wygląda? 🙂 Opublikowany przez OptimalFit Wtorek, 11 czerwca 2019 Mamy tu fanów placów ziemniaczanych? <3Którą wersję najbardziej lubicie?😍 ze śmietaną😍 z gulaszem😍 solo Opublikowany przez Jędrusiowe Smakołyki Kraków Sobota, 9 marca 2019 To jednak dopiero początek – twórcy idą o krok dalej – emoji coraz częściej stają się bohaterami spotów i kampanii reklamowych: McDonald’s Cable One Webwise Parents (kampania społeczna) Toyota Jak widzimy zastosowań emoji jest mnóstwo – stały się sposobem komunikacji, który wyjątkowo przypadł użytkownikom do gustu. Domagają się oni od twórców emoji, nowych wzorów i kształtów. Marki niejednokrotnie tworzą swoje własne unikatowe emoji, które są z nimi identyfikowane. Emoji bardzo chętnie wykorzystywane są również w marketingu, sprawiając, że komunikacja jest łatwiejsza i bardziej przejrzysta. Autor: Patrycja Kuklińska, Social Media Specialist w Jest wielką fanką dobrego jedzenia, które na co dzień fotografuje. Dużo się przy tym uśmiecha, bo wychodzi z założenia, że z uśmiechem wszystko jest łatwiejsze. Oprócz pysznych sesji zajmuje się u nas tworzeniem contentu w social mediach. Pakiet 1000 słów składa się z ponad tysiąca najczęściej używanych słów w języku angielskim tłumaczonych na język polski, oraz wypowiadanych po angielsku przez angielskiego lektora. Pakiet do nauki na komputerze, smartfonie lub tablecie za pomocą specjalnej, bezpłatnej aplikacji, albo online, na specjalnej stronie.
Czasami jeden mały gest mówi więcej niż tysiąc słów. Udowodnili to uczniowie Szkoły Podstawowej nr 1 w Chodzieży. Chcąc okazać wsparcie obywatelom Ukrainy, jednocześnie wyrażając swój sprzeciw rosyjskiej agresji, w której trakcie giną i cierpią bezbronni ludzie, wykonali symboliczne zdjęcie. Na płycie boiska uczniowie klas od 1 do 4 ustawili się na płycie boiska, tworząc ogromne serce w kolorach narodowych barw Polski oraz Ukrainy, a moment ten został utrwalony na fotografii wykonanej z drona.

Hej, moglby mi ktos powiedziec co robię nie tak? Treść: Dla każdego słowa z pliku nowe.txt wypisz to słowo oraz dwie liczby rozdzielone spacją oznaczające: • liczbę wystąpień danego słowa w pliku slowa.txt

Data dodania: 2019-11-22 08:18:13 Tagi: #1000 #Wyraża #niż #słów #więcej #miejsce #polecieć #przez #34,5 #bungee #Suszi #kabel? #roboty! #Samoloty #kasjerka #Świnia #Paryżu #za? #luksusu #Prezenty Ilość wyświetleń obrazka: 642 REKLAMA Wróc na stronę głównąZobacz także: Złota zasada Prezent spawacza Plotki Samotna Polska policja Odnaleźć kogoś takiego... Motto na dzisiaj Mówią, że jesteś tym co jesz... Najgorzej REKLAMA
Podczas drugiego dnia MFF "Żydowskie motywy" królowały dokumenty. Jeden włoski, cztery izraelskie, po jednym z: Rosji, Polski, Irlandii i Szwajcarii. Praktycznie wszystkie dotyczyły szukania
Kim bylibyśmy bez słów, jak wyglądałoby nasze życie? Nie wiem nawet, czy potrafię sobie taki stan rzeczy wyobrazić. Rzeczywistość pozbawioną szerokiej komunikacji, bo to, że jakaś by pozostała byłoby zapewne nieodzowne. Jednak jakie bogactwa przeniknęłyby nam wtedy przez palce, ile wspaniałej literatury nie miałoby szansy powstać!? Słowa są dla nas naturalne, nie zastanawiamy się nad światem ich pozbawionym, choć na co dzień waga jaką do nich przykładamy, często jest na taki stan rzezy, sposobem na docenienie tego, co powszednie może być z pewnością książką, której format słusznie zwiastuje coś wielkiego. Mowa rzecz jasna o „1000 słów” napisanych przez Jerzego Bralczyka, choć jak sam autor zauważa, ostatecznie znajdziemy tu wyrazów 1001 i bardzo dobrze się składa, bo choćby jeden przedmiot więcej do kontemplacji przez autora, to powód do radości zaabsorbowanego książce Bralczyka znajdziemy szczególny podział na rozdziały. W ich skład wchodzą słowa – obiecujące, niepokojące, którym na nas nie zależy, stwarzające, które znaczą coraz więcej, milowe, podrzutki, swojskie i nie słowa. Jeśli dorzucimy do tego słowo wstępne, to otrzymamy dziesięć części, których zawartości wydaje się, że możemy się domyślać, natomiast podczas lektury i tak co chwilę będziemy zaskakiwani zaistniałym stanem to w dużym względzie z tego, że obcowanie z autorem pasjonatem, który w swym zawodzie jest jednym z mistrzów najeżone jest niespodziankami. Charakterystyczny humor i styl to jedno, ale sposób w jaki z dobrze znanych nam wyrażeń Jerzy Bralczyk tworzy historie, budzi czysty zachwyt. Zastosowana tu forma minifelietonów, dalekich od słownikowej powściągliwości, sprzyja wielowątkowej eksploracji. Poznawaniu nie tyle nieznanych nam wyrażeń, co odkrywaniu tych świetnie znanych na w tej lekturze niewątpliwie ujmujące, to fakt, że dostosowuje się do czytelnika. Choć przed każdym rozdziałem mamy do czynienia z pewnym wstępem, to tak naprawdę nie ma jedynej słusznej drogi do obcowania z tą pozycją. Jeśli ktoś lubi działać od początku do końca, od deski do deski, nie ma sprawy. Jeśli od czasu do czasu wpada ochota przeczytania jednego rozdziału, nie ma problemu. Można zastosować także metodę wydzielania i czytać dziennie trzy słowa na chybił trafił, przedłużając sobie lekturę na cały rok. Smakowanie jest dowolne, a jego sposób nic nie ujmuje mnie 1000 Słów to książka, do której idealnie przystaje określenie lektury uniwersalnej. Możemy je odbierać jako świetny sposób na poszerzenie granic naszego słownictwa, ale i zbiór fascynujących felietonów gotowych na każdym kroku nas zaskoczyć. Tu nie ma podziału na snucie opowieści czy edukację. Granica ta zostaje zatarta, łączy się w nierozerwalną, atrakcyjną całość, która nie ma żadnych kategorii wiekowych i powinna znaleźć się w każdej szanującej się Rzemyszkiewicz Wojna w Ukrainie. Zdjęcie, które wyraża więcej niż tysiąc słów. "Spojrzenie i oczy matki" Julia Skoryk, LWÓW 12.01.2023 15:02.

Zapewne wiele razy słyszeliście to stwierdzenie i prawdopodobnie większość z Was nie ma wątpliwości, że jest prawdziwe. Zastanawialiście się jednak kiedyś czy jest to zbadane? Udowodnione? Jak naprawdę działa obraz na nasz mózg i sposób w jaki się uczymy? A co z obrazem w szkoleniach? Czy jest ważny? Na te i inne pytania postaram się odpowiedzieć tym artykułem. Pewnie wielokrotnie czytaliście lub słyszeliście, np. na szkoleniach, o modelach osobowości i o tym jak i dlaczego poszczególne typy osób uczą się lepiej od pozostałych. Czy to, że większości z nas w testach wychodzi typ wzrokowca oznacza, że łatwiej uczymy się przez obrazy? Zdania na ten temat są podzielone. Według niektórych nie jest prawdą, że najwięcej jest wzrokowców. W dwóch badaniach [1] [2] na temat modelu VARK okazało się, że jedynie 36% preferuje jeden styl zdobywania informacji. Większość osób uczących się używa co najmniej dwóch różnych stylów lub łączy kilka. Z badań tych wynikło także, że ok. 20% to kinestetycy, a tych, którzy podczas nauki wykorzystują tylko wzrok, słuch, albo tylko czytanie i pisanie jest jedynie po kilka procent. VARK: visual - najlepiej uczą się poprzez oglądanie schematów, wykresów, auditory – najlepiej uczą się poprzez słuchanie, reading/writing – najlepiej uczą się czytając lub pisząc, kinesthethic – najlepiej uczą się doświadczając i dotykając). Ludzie od zawsze doświadczali świat zmysłami. Słuch mamy słaby, podobnie węch (w porównaniu do np. psa). Od zawsze odbieraliśmy świat poprzez obserwacje i doświadczenia. Uczyliśmy się, zdobywaliśmy, podbijaliśmy mimo, że czytać nauczyliśmy się stosunkowo niedawno. Od zawsze natomiast porozumiewaliśmy się obrazem. Malowidło ścienne, które widzimy datowane jest na ok. 17 -19 000 lat. Przecież to są pierwsze infografiki 🙂 Tezy o wyższości obrazu nad tekstem w czasach Facebooka, Instagrama czy Pinteresta udowadniają bardzo liczne publikacje, głównie specjalistów od marketingu wizualnego. Chętniej publikujemy zdjęcia niż tekst i wszelkie posty z obrazem są lepiej odbierane niż te bez. Osobiście nie jestem przekonany czy tak szybkie wypieranie tekstu jako nośnika informacji jest dobre jednak nie ulega wątpliwości iż przyspiesza i ułatwia komunikacje. Szukając informacji na ten temat natrafiłem na artykuł pt. “The Power of Visual Communication” autorstwa Mikea Parkinsona, właściciela w firmie Billion Dollar Graphics (BDG). Publikacja zainteresowała mnie między innymi tym, że wskazano tam informacje, że ludzki mózg przetwarza obraz 60 000 razy szybciej niż tekst. Podano również kilka innych ciekawych danych liczbowych. Rozpocząłem poszukiwania, aby potwierdzić te wartości. Nie znalazłem jednak potwierdzenia powyższej tezy w badaniach naukowych, ale ta liczba tak czy inaczej daje do myślenia. Czy może być prawdziwa? Zapewne w wielu przypadkach jest to bardzo prawdopodobne. Zróbmy prosty test: Grafika – Koło Definicja tekstowa (Wikipedia) zbiór wszystkich punktów płaszczyzny, których odległość od ustalonego punktu na tej płaszczyźnie, nazywanego środkiem koła, jest mniejsza lub równa długości promienia koła. Równoważna definicja: część płaszczyzny ograniczona przez pewien okrąg; okrąg ten zawiera się w kole i jest zarazem jego brzegiem. Oczywiste jest, że grafikę odbieramy i rozumiemy szybciej. Test pokazuje, jeszcze jedną bardzo ważną przewagę grafiki poza szybszym i prostszym zrozumieniem przekazu – brak barier językowych. Oglądając prostą animację nie potrzebujemy słów czy tekstu. Obraz, emocje, mimika mówią więcej niż 1000 słów. Zobaczcie poniższe animacje: Nie mam pewności, że Mike Parkinson podaje prawdziwe dane w swoim artykule, ale mam pewność, że dobra wizualizacja jest niezastąpionym elementem każdego dobrego kursu e-learningowego. W sytuacji gdy nadal większość szkoleń jest bez lektora (brak możliwości odsłuchu w miejscu realizacji szkolenia) grafika musi być wyjątkowo użyteczna. Sama postać machająca ręką nie wystarczy aby szkolenie miało szanse być bardziej skuteczne. Ozdobniki są ważne jednak warto poświęcić im więcej uwagi i przekształcać nie tylko w atrakcyjne wizualnie elementy szkoleń, ale w użyteczne, wspierające nauczanie integralne części. Pamiętajmy, że w e-learningu grafika/obraz zawsze musi być po coś. Efektywność zamiast efektowności. Zastępujmy więc długie i skomplikowane zdania obrazami (jeśli oczywiście jest to możliwe i uzasadnione), a nasi odbiorcy będą uczyli się szybciej, może nawet 60 000 razy szybciej. [1] Baykan Z., Nacar M. (2007). Learing styles of first-year medical students attending Erciyes University in Kayseri, Turkey Advances in Physiology Education 31, 158-160 [2] Lujan DiCarlo (2006). First-year medical students prefer multiple learning styles Advances in Physiology Education 30, 13-16

4qFNd.
  • xgjfq52v50.pages.dev/32
  • xgjfq52v50.pages.dev/94
  • xgjfq52v50.pages.dev/39
  • xgjfq52v50.pages.dev/19
  • xgjfq52v50.pages.dev/37
  • xgjfq52v50.pages.dev/75
  • xgjfq52v50.pages.dev/35
  • xgjfq52v50.pages.dev/29
  • więcej niż 1000 słów